W dniach 22- 24 października 2025 r. uczniowie klas 4a, 5a, 5b 7a i 7b wzięli udział w trzydniowej wycieczce edukacyjnej w Bieszczady. Celem wyjazdu było pogłębienie wiedzy o przyrodzie i kulturze regionu, zdobycie praktycznych umiejętności z zakresu turystyki górskiej oraz integracja zespołu klasowego.
Pierwszego dnia uczniowie odwiedzili Krasiczyn, gdzie mieli okazję zwiedzić piękny renesansowy zamek. Jego przepiękna architektura sprawiła, iż wpisał się on do najważniejszych zabytków dziedzictwa kulturowego i materialnego Polski. Dowiedzieliśmy się o wielu interesujących, a czasami bardzo tragicznych losach zamku oraz jego mieszkańców. Zamek w Krasiczynie kryje wiele tajemnic i zagadek: można tu spotkać „Białą Damę”, natrafić na tajemne przejścia lub w lochach obejrzeć narzędzia tortur. Przede wszystkim jednak zauroczył nas rozległy, bogaty historycznie i przyrodniczo park, który został utworzony w XVII w. Na terenie parku rośnie wiele egzotycznych gatunków drzew i roślin. Niezapomniane wrażenie wywołał potężny wiekowy miłorząb japoński – według lokalnej tradycji trzykrotne przejście wokół zapewnia spełnienie najskrytszych marzeń. Dlatego też wszyscy uczniowie, ze swoimi marzeniami obchodzili trzykrotnie to „ magiczne” drzewo.
Następnie udali się w kierunku Soliny, skąd wypłynęli w rejs statkiem po malowniczym Jeziorze Solińskim. Podziwiali panoramę Bieszczadów, wsłuchując się w szum fal i opowieści kapitana o historii zapory i jeziora. Dla wielu była to pierwsza taka przygoda na wodzie – pełna zachwytu i spokoju.
Po zejściu na ląd przyszedł czas na spacer po tzw. „Solińskich Krupówkach” – turystycznym deptaku pełnym kolorowych straganów, pamiątek i lokalnych przysmaków. Chętni mogli spróbować regionalnych oscypków, kupić rękodzieło lub inne pamiątki. Po dniu pełnym wrażeń można było wreszcie odpocząć w Hotelu Górskim w Ustrzykach Dolnych
Główny cel drugiego dnia to słynna Chatka Puchatka na Połoninie Wetlińskiej. Wszystkim udało się wejść na szczyt na wysokość 1228 m n.p.m. Wspinaczka była bardzo wymagająca ze względu na warunki pogodowe, ale wszyscy poradzili sobie doskonale pokazując przy tym niesamowity hart ducha i samozaparcie.
Wieczorem , po wyczerpującym dniu, mogli się zrelaksować na krytej pływalni Aquarius w Lesku. W czasie dwugodzinnego pobytu na basenie uczniowie, pod czujnym okiem ratowników i opiekunów, mogli korzystać z wielu atrakcji. Największym powodzeniem cieszyły się niezmiennie zjeżdżalnie, a także rwąca rzeczka, jacuzzi, ławeczka masująca, kaskada i brodzik dla najmłodszych.
Trzeciego dnia uczestnicy wycieczki, z żalem, wykwaterowali się z hotelu aby powoli zmierzać w kierunku domu. W Przemyślu był zaplanowany seans filmowy. Film „Biuro detektywistyczne Lassego i Mai. Licz do czterech” do końca trzymał młodych widzów w napięciu.
Wycieczka była pełna przygód, pięknych widoków, wartościowych lekcji i wspólnego śmiechu. Uczniowie spisali się na medal, a Bieszczady pokazały nam, że nie trzeba jechać bardzo daleko, żeby przeżyć coś wyjątkowego.
.
PAMIĘTAJMY: Jesteśmy prawdziwymi szczęściarzami, bo (zgodnie z zapowiedzią) był to piękny i radosny wspólnie spędzony czas!
Szkoda, że nie wszyscy mogli z nami pojechać.